okienne dylematy
No i zaczęły się schody - jak mawiał gen. Wieniawa , kiedy po mocno zakrapianej imprezie miał zejść z piętra do drzwi.
Na budowie był dziś pan z firmy Lanko od okien. Co się okazało - same kwiatki:
- po pierwsze - połowa wymurowanych otworów okiennych jest nie standardowa - mimo, że we wrzesniu, nim ruszylismy z murami byli na wycenie i dopasowaniu, by jak najwięcej okien było standardowych czyli tańszych !!!!! Pani, która nas obsługiwała, oczywiście już tam nie pracuje - winnych nie ma!
- po drugie - w kolorze Macore nie ma bram garażowych ani rolet, bo to nowośc na rynku - porażka.
- po trzecie - na wstępie wpisu umieściałam zamiennik czyli orzech. Jedyne pocieszenie, że będzie pasował do rynien. W przyszłym tygodniu jedziemy do koleżanki, która ma ten kolor na oknach- może się przekonam.