linia zabudowy
No cóż, zaraz minie osiem miesięcy jak czekamy na warunki zabudowy . Szanowna Pani z urzędu gminy raczyła poinformowac nas, że decyzja juz jest. Pełni optymizmu przyjęlismy dokument i miny zrzedły. Po pierwsze za krótka długośc elewacji zewnetrznej - nie wiem skąd urbanistaka wzieła piętnaście metrów - skoro we wniosku napisałam więcej - odpowiednio by nie przekroczyć odległości granic od sąsiadów- uwzgledniając sciany z oknami i bez. Po drugie linia zabudowy nie przekraczająca 14m. - w przypadku naszej działki 25na 40 m., to sam jej środek. Walczymy o odległośc 10 metrów. Nie planuję ogródka przed domem tylko marzyłam o dużej przestrzeni za tarasem. Masakra.Naszym jednym sąsiadom te 14 m. odpowiada. Nie wiem zatem czy jest jakakolwiek szansa na zachowanie tych 10m. Na działkach przed nami gdzie juz stoją domy ludzie budowali 6 lub 8 m. od drogi - tyle że ich droga jest szeroka na 10m., a dwie działki przed nami na których jeszcze nikt nic nie postawił zwęża się do 6m. Czy też mieliście takie problemy?